LECTURA: Żywot świętego Ojca Benedykta (r. XII)

LECTURA: Żywot świętego Ojca Benedykta (r. XII)

Św. Grzegorz Wielki – Dialogi , księga druga

Rozdział XII

1. Stosownie do zwyczaju klasztornego bra­cia, któ­rzy wychodzili, by załatwić jakąś spra­wę, nic poza kla­sztorem nie pili ani nie jedli. Ta­ka była reguła i prze­strzegano jej wiernie, lecz jednego dnia jakaś spra­wa, którą bracia wyszli załatwić, zatrzymała ich aż do późnej go­dziny. A wiedząc, że w pobliżu miesz­ka pew­na pobożna kobieta, poszli do jej domu i tam coś zjedli.

2. Powróciwszy późno do klasztoru, po­prosi­li, jak to było w zwyczaju, Ojca o bło­gos­ła­wień­stwo. On zaś ich zapytał: „Gdzie jedliś­cie?”, „Nig­dzie”, odpowiedzieli bracia. A na to Benedykt: „Dla­czego tak kłamiecie? Czyż nie poszliście do do­mu takiej to a takiej kobiety? Czy nie jedliście takich a ta­kich potraw? Czy nie wypiliście tylu to a tylu pu­cha­rów?” A kie­dy im czcigodny Ojciec przypomniał i goś­cin­ność przyjmującej ich kobiety, i rodzaje pot­raw, i ilość napoju, pojąwszy, że wie wszystko, co uczy­nili, drżąc padli mu do stóp i błąd swój wyznali. On zaś im natychmiast wybaczył mając nadzieję, że na przyszłość nie pozwolą sobie na takie wy­kro­cze­nie w jego nieobecnoś­ci, gdyż będą wiedzieć, że jest jed­nak obecny duchem.

Tłum. Anna Świderkówna

Comments are closed.